*niach*

Amiś, "SMS" jest zarypistą książką ;D ale niektóre fragmenty są śmieszne.. ;p

nigdy nie byłam na nocy filmowej, trzeba by się kiedyś wybrać.. w ogóle, to mało do kina chodzę.. ;p

kuuurde, już chyba tylko ja jestem nikim xD

jeszcze Am, Natasz ;p

ja do kina z klasą [kiedyś] albo właśnie na maratony ^^ byłam raz z Hasem. noc komedii. za je bio za. więcej czegoś takiego. 13 zł chyba, albo 15 i 4 filmy. od 23. jak wracałysmy to słonce wschodziło xxD

noce filmowe są fajne.
byłam u koleżanki z klasy ale zdołałyśmy tylko kilka obejrzeć, noc za krótka.
więc bajkofilm Straszny Dom, Requiem dla snu, Silent Hill, Śluby panieńskie koleżanki ;d bo ona tam występowała ale tylko kawałek obejrzałyśmy, Szkoła Stjuardes (nie wiem jak to sie pisze nigdy;d), kto zdoałał to Hube /ja chciałam ale oczy nie dały rady więc się nie męczyłam i pospałam, ale się okazało że wyłączyły;p/ i kawałek Gnijącej Panny Młodej.

powiem wam, że naprawdę ma znaczenie czy w kinie czy nei w kinie;p Silent tym razem się nie bałam wcale. Requiem fajny film rzeczywiście, świetne ujęcia, a przerażała mnie nawet nie tyle martwica tego chłopaka na ręce, co ten murzyn xD bleee.
idę teraz w samotności obejrzeć 'wzgórza mają ozcy' ;d jeszcze mi kolezanka pozyczyla Sektę i Jaskinię. o.

dzisiaj kupiłam 10 biletów na maraton, może ktoś wpadnie? ;D bo ja kupowałam większości, jeszcze im nie wręczyłam, więc póki co to są moje ;D

a dzisiaj na imprezę się wybieram. na 18 koleżanki. nie tyle mojej, co mojej siostry. ale ona chodzi do 1 LO i tam będzie dużo ludzi z 1 LO, czyli mam nadzieję mojej przyszłej szkoły, więc muszę się dzisiaj integrować. ;D ;p

a w piątek ten maraton. a od pierwszego lipca praaacaaa! ;D cały lipiec będę pracowała, kasa wpadnie, sasasa! :}

a jeśli chodzi o noc maratonu - w ten piątek jest noc świętojańska, czyli najkrótsza w roku. ;D

jako kto będziesz pracować? ile i w ogóle? ;d konkrety proszę.

tak, ja jadę do Gryfowa do koleżanki na tę noc;d ale to nie jest w piątek kochanie, a z soboty na niedzielę *;

jesu, nie znoszę horrorów xD

gdzie beziesz pracowała, Hań?
moja koleżanka z klasy w Makdonaldzie.

noc świętojańska, a w sobote wianki Very Happy

lata 80te xxD

niee, świętojańska to jest noc z 22 na 23 czerwca! Razz

musi tak być xD

będę u mojego wujka w hurtowni. nie wiem, czy w Polsce znana jest sieć sklepów Mona - takie ciuchy dla pań. na Pomorzu to bardzo znana sieć sklepów, w każdym centrum handlowym jest jakiś sklep ich. i mój wujek jest szefem tego i ma na Jasieniu, czyli 10 minut drogi ode mnie z domu, hurtownię. i tam właśnie będę pracowała, cały lipiec, od 1 do 31. ;d a resztę szczegółów się potem dowiem ;D

a co do pracy w McD - Paweł się tam zatrudnia xD i moje koleżanki się śmieją, że będą do niego codziennie jeździły, 'przypadkowo' wylewały szejki i takie tam x) ja nie jadę, bo my się nie znamy. ( tak, wiem, trudne do ogarnięcia, ale można się przyzwyczaic ;p )

no co wy. aaaa no moze faktycznie, cos o wiankach mowili.. ja nie wiem;d dla mnei to ciezko ogarnac co gdzie i jak;p chociaz mowia ze zorganizowana jestem;d phehehe

nie kumam co z tym Pawlem. hm?!?!?! przeciez znow bylo dobrze. o co los?

oła, hurtownia, to fajnie ^^

jaka jaka?
reqiem dla snu to zajebisty film.
ogólnie to wyszłyśmy z tematu ale chuj xD

cicho;p nie wazne. wszystko jest niewazne.
taaak reqiem fajne{:

iel razy jeszcze to powiemy? Razz

ile trza;d

w sumie czemu nie xD

hihihi;d

/osobiscie mnie drazni w sumie ze mamy tyle tematow i gadamy w kazdym i nie wiadomo co gdzie i jak czytac.. bo w sumie ciezko jest sie ograniczyc do jednego tematu, albo ze w jendym piszemy o jednym.. no ale jakos tak dziwnei;p bo w zasadzie wszystko wyglada jak ksiega.
mile ale gubiące xD

reqiem oglądałam, ale nie pamiętam ;p
Haniu, zajebista praca ;d

/Amelko, mnie też to trochę drażni, bo nie wiem już, gdzie jest o czym mowa.. ale i tak mi się tu strrrasznie podoba ;d

nie narzekajmy, lepsze to niż beznadziejny epuls, którego obsługa w ramach kaprysu kasuje nasze kluby ;/

dziękidzięki Smile

;*

ciesze się że wam się tu podoba, moje dzifeczki x******

tak tak, fjót i jej harem xD haha

ach jej, tu jest bosko po prostu! już mi nawet nie przeszkadza to, że nie jest poukładane ;p ;d

ja już się w sumie przyzwyczaiłam. w końcu do wszystkiego można się przyzwyczaić, conie. i już jestem niachaczem, młahahaha xD

tylko Natasz nikim? :>

Nataszkę gdzieś wsiorbało, tak w ogóle. a Kromeczka pojechała na wieś, z tego, co mi wiadomo. to dlatego chyba nie pisze. bo przecież Kromeczka bardzo dużo pisała, conie.

pozdrawiamy Kromcię! ;***

pewnie.

najlepszy smiech ze mnie, bo se dzis pisalam i przodowalam 20postami a teraz smieeeech;p ale i tak 'w kazdym z nas jest wariat' neidlugo powiemy.